Friday, March 25, 2016

O zgubnym uroku pozornych uzasadnień

Stwierdzenia można z grubsza podzielić pod względem ich wartości poznawczej na gołosłowne, pozornie uzasadnione i uzasadnione.

Przykłady stwierdzeń gołosłownych to:
1. Demokracja to najlepszy z dotychczas wymyślonych ustrojów.
2. Kraje powinny się jednoczyć, a nie dzielić.

Przykłady stwierdzeń pozornie uzasadnionych to:
1. Demokracja jest gorsza niż monarchia, bo demokratyczni politycy mają wyższą preferencję czasową niż monarchowie.
2. Secesja jest zawsze dobra, bo wymusza reformy liberalizacyjne w ramach zwiększonej konkurencji między zwiększoną liczbą krajów.

Przykłady stwierdzeń uzasadnionych to:
1. Demokracja jest gorsza niż monarchia o tyle, o ile demokratyczni politycy mają wyższą preferencję czasową niż monarchowie, ale lepsza niż monarchia o tyle, o ile monarchowie mają większe powody, aby bać się powstania silnej klasy średniej, a tym samym większe powody, aby nie dopuścić do jej powstania, jak również o tyle, o ile scentralizowana władza monarchiczna może łatwiej ciemiężyć społeczeństwo, niż rozproszona władza demokratyczna. Innymi słowy, kwestia wyższości jednego z tych ustrojów nad drugim jest co najmniej dyskusyjna.
2. Secesja jest dobra o tyle, o ile wymusza reformy liberalizacyjne, natomiast wymusza je tylko o tyle, o ile jest dokonywana przez zwolenników tego rodzaju reform. Jeśli dokonują jej wojujący etatyści, to świeżo odłączona jednostka administracyjna może z dużym prawdopodobieństwem szybko zbankrutować, a następnie zostać na powrót wchłonięta przez jednostkę, od której dokonała secesji, tym samym ostatecznie wzmacniając ideowo tendencję centralizacyjną, sprzyjającą rozrostowi etatyzmu, i ośmieszając w oczach opinii publicznej ideę secesyjnej decentralizacji.

Duża liczba osób deklarujących przywiązanie do libertarianizmu wykazuje niefortunną tendencję do traktowania stwierdzeń pozornie uzasadnionych, jakby były to stwierdzenia uzasadnione. Wynika to najprawdopodobniej ze zrozumiałej i często odruchowej niechęci wobec tzw. "ideowego głównego nurtu", który jest w większości kluczowych kwestii wrogi ideom libertariańskim, a jednocześnie najczęściej posługuje się w tej wrogości stwierdzeniami gołosłownymi, takimi jak te wymienione wyżej.

W tego rodzaju sytuacji trudno nie rozumieć uwodzicielskiego wpływu, jaki wywierają na sympatykach libertarianizmu stwierdzenia pozornie uzasadnione, jeśli tylko są one wyraźnie przeciwstawne wobec ideowego głównego nurtu. Bardzo ważne jest jednak, żeby sympatycy libertarianizmu ostatecznie oparli się temu wpływowi, bo, po pierwsze, stwierdzenia pozornie uzasadnione mają, nomen omen, jedynie pozorną wartość intelektualną, a po drugie, w wielu przypadkach są one w swojej ideowej orientacji równie anty-głównonurtowe, co anty-libertariańskie.

No comments:

Post a Comment